 Wysłany: Pią 20:59, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
Hee. Nie no niektórzy tak poprostu mają, że są jacy są... Ja też mam pecha, ale się nie skarżę... Bez tego moje zycie byłoby nudne i nieciekawe. A tak to przynajmniej... mam co wspominać!  |
|
| Wysłany: Pią 20:00, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
Żeś się wyślilił.....  |
|
| Wysłany: Pią 16:42, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
| Super |
|
| Wysłany: Pon 19:42, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
| Ej co znowu ja?
Czy tylko ja tu jestem kaleką? <wszyscy krzyczą TAAAAAK> Czy tylko ja spadam z liny zaiweszona 3 metry nad ziemią <Wszyscy krzyczą TAAAK> Czy tylko ja jestem skazana na wieczne niepowodzenie <Nikt nie skomentował, wszyscy ominęli ta wypowiedź milczeniem> |
|
| Wysłany: Pią 14:33, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
Jak nie jak tak!  A później się dziwisz, że Kladzia spada z liny, ja się wywalam na rowerze, a na Kasie spada stos drewna!  Lepiej nie bawmy się we wrózki i nie starajmy się przewidywać przeszłości! |
|
| Wysłany: Pią 12:34, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
| Ja nie kracze! | |
| Wysłany: Pią 12:16, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
| Ejj, nie kracz! |
|
| Wysłany: Pią 11:42, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
| No ty sie tak za szybko nie ciesz,bo rozne wypadki chodza po ludziach:)(kladzia np.) | |
| Wysłany: Wto 14:29, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
| Hmmm, no Aduś, wiesz co?... Myślę, że o Ciebie mi chodziło Dobrze, że wróciłaś, kochana :* |
|
| Wysłany: Pon 19:16, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
| Fajny tylko ciekawe o jaka perkusistke ci chodzilo??? |
|
| Wysłany: Pią 11:54, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
| dzieki, bardzo... :* Twoje wiersze też są giiiiiiit ) :* |
|
| Wysłany: Śro 17:10, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
| weź przestań, ze mnie taka znawczyni z jak z waśkowskiego filozof.
Wiersz rzeczywiscie ładny
Fajnie utrzymane tempo, ładnie skomponowany...Pisz więcej, wprawisz się bedzie jeszcze lepiej czyli super |
|
| Wysłany: Śro 14:50, 02 Maj 2007 Temat postu: Mój wiersz |
|
nie wiem czy dobry, nie wiem, czy zły, w ogóle nie wiem, jaki jest. ale jak pytałam znawczyni (:*) To oświadczyła, iż jest dobrze A więc.... Wiersz nosi tytuł ,,po co" . Miałam małą załamkę, po tym, jak straciłam perkusistkę z naszego zespołu.... ;P 
po co jak żyć gdy na plecy ciężar tak wielki spadł wszystkie nadzieje wszystkie ambicje wszystko trafił szlag po co były te obietnice na pewno niedługo za chwilę skoro smutek i żal nadal w mym sercu siedzą jak niechciani goście po co te zapewnienia będzie dobrze jest okej spokojnie skoro moja dusza nadal jest wściekła niespokojna jak rozjuszony pies jak byk pod czerwoną płachtą po co łudzić się że będzie dobrze że wszystko się ułoży przecież w głębi serca i tak wiem że będzie źle Chcę już spać. Chcę spać. spać spać SPAĆ! i już nigdy więcej się nie obudzić Po co? Wolę to niż żyć w tym pozornie pięknym szczerym, czystym, miłosiernym dobroczynnym a tak naprawdę w zakłamanym ohydnym świecie. Dobranoc... Nom... i jak? Czekam! i pisać więcej bo mi forum podupada! ;> |
|